Inflacja szkodowa w ubezpieczeniach komunikacyjnych w świetle nowych przepisów
Pierwszy dzień listopada to ostateczny termin, do kiedy firmy ubezpieczeniowe zobowiązane były wprowadzić w życie nowe rekomendacje KNF dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych.
Na tę chwilę trudno jest oszacować, w jaki sposób wpłyną one na średnią szkodę, jednakże specjaliści przewidują jej wzrost nawet o 27% już w pierwszym kwartale 2023 roku. W dużej mierze będzie to zależało od sposobu likwidacji szkody wybranego przez klientów oraz cen podyktowanych przez same warsztaty samochodowe.
Najwyższa od lat inflacja, która nie omija także towarzystw ubezpieczeniowych, ma również znaczący wpływ na samą inflację szkodową. Poza wytycznymi KNF, istotne są także czynniki makroekonomiczne. Popyt na nowe samochody wpływa zarówno na cenę najmu samochodu zastępczego, jak i na cenę części, ale też występuje ich niedobór na rynku. Nie bez znaczenia jest też globalny wzrost cen ropy, energii oraz płac pracowników zakładów ubezpieczeń. Wszystko to składa się na blisko 30% wzrost cen.
Co to oznacza dla klienta?
Niewątpliwie rekomendacje KNF zmieniają wiele zarówno dla towarzystw, jak i klientów. Przede wszystkim faworyzują rozliczenie szkody metodą kosztorysową, czyli taką, w której to poszkodowany otrzymuje odszkodowanie od ubezpieczyciela i naprawia pojazd na własną rękę. Wzrost średniej szkody będzie zależeć przede wszystkim od decyzji klientów – czy będą dalej najczęściej wybierać samodzielną likwidację szkody samodzielnie, czy zaczną częściej zlecać ją ubezpieczycielowi. Istotne będą także stawki ustalone przez warsztaty samochodowe, które niechętnie mogą chcieć udzielać rabatów, zapewne będą podwyższać ceny usług z uwagi na wzrost cen części czy roboczogodzin oraz nie odpowiadać pozytywnie na wskazaną przez KNF regionalizacje cen. W świetle nowych przepisów dotyczących końca obowiązkowych przeglądów w ASO producenta, pod znakiem zapytania staje dalsza działalność ASO.
Droższe będą wszystkie polisy, a więc odczują to bezpośrednio wszyscy klienci towarzystw, także ci bezszkodowi. Zwiększyć mają się jednak sumy wypłacanych odszkodowań od 20 do 30%, bowiem ubezpieczyciel nie może odtąd korzystać z rabatu, który otrzymywał od warsztatów samochodowych.
Co to oznacza dla ubezpieczycieli?
Nowe warunki skłaniają ubezpieczycieli do rewizji strategii biznesu i podjęcia odpowiednich kroków. Działania, które mogą ograniczyć koszty inflacji, to:
- rozważenie szerszej współpracy z warsztatami partnerskimi,
- ograniczenie niekontrolowanego wzrostu stawek rbh,
- dostosowanie procesu likwidacji szkody tak, aby nadal był on korzystny dla klienta.
Warto też doradzać klientom naprawę, zamiast wymiany części. W długim okresie czasu istotna będzie natomiast optymalizacja procesów likwidacji szkód, automatyzacja czy zastosowanie sztucznej inteligencji, co znacząco może wpłynąć na obniżenie kosztów.
Ergo Hestia, jeszcze przed wejściem w życie nowych przepisów, przeprowadziła badania analizując dane od 2019 roku. Z raportu pt.: “Rentowność ubezpieczeń komunikacyjnych a aktualne otoczenie ekonomiczno-prawne” wynika, że sukcesywnie rośnie wartość średniej szkody zarówno w OC jak i AC. Częstość szkód drastycznie zmalała w roku 2020, co spowodowane było pandemią. Natomiast przyrost ilości szkód w 2021 był dużo większy niż ten, który nastąpił w roku bieżącym. Wpływ na tę sytuację ma niewątpliwie wysoka cena paliwa. W raporcie omówiona została także kwestia przyszłej rentowności ubezpieczeń komunikacyjnych w odniesieniu do inflacji i nowych wytycznych KNF. Zakłada on wzrost średniej szkody o 10%, wzrost cen wynikających z rozporządzeń o 6%, a pozostałe wartości takie jak częstość szkody, współczynników kosztów oraz opłata CEPiK ma pozostać bez zmian. Estymacja ta dotyczy końca roku 2022 oraz roku 2023.
Reasumując, podmioty rynku ubezpieczeniowego, w tym Grupa Profika, mierzą się z wyzwaniem jakie stronom umowy ubezpieczenia przynosi zjawisko inflacji szkodowej. Obecnie ubezpieczyciele, przy wsparciu brokerów ubezpieczeniowych, nie tylko aktualizują sumy ubezpieczenia, co jest koniecznością, ale także wprowadzają do umów ubezpieczenia specjalistyczne klauzule pozwalające na sprawne przeprowadzenie procesu likwidacji szkody.
Grupa Profika przygotowała rozwiązania w zakresie najmu pojazdów zastępczych oraz napraw powypadkowych pojazdów, które są odpowiedzią na prognozowany wzrost średniej szkody, a co za tym idzie, składek płaconych przez klientów.