Gwarancje ubezpieczeniowe w czasach pandemii Covid-19
Pandemia Covid-19 ma wypływ na rynek gwarancji ubezpieczeniowych, na szczęście jednak jest on niewielki. Zarówno w Grupie Profika jak i we współpracujących z nami towarzystwach ubezpieczeniowych wdrożono procedury pozwalające szybko zaadaptować się do nowych warunków.
Pierwsze, niezwykle ważne działanie dotyczyło pracy zdalnej. Wyposażeni w niezbędne narzędzia, rozpoczęliśmy tego rodzaju świadczenie usług z dnia na dzień, bez szkody w obsłudze Klienta. Oczywiście jak to zwykle bywa w nowych sytuacjach, nie obyło się bez problemów. W początkowej fazie pracy zdalnej na rynku gwarancji ubezpieczeniowych zaobserwować można było opóźnienia w dostarczaniu gwarancji w wersji papierowej, właśnie z powodu zdalnej formy pracy ubezpieczycieli.
Podpis elektroniczny
Niektóre TU (towarzystwa ubezpieczeniowe) zdecydowały się na całkowicie zdalny tryb pracy, inne wyznaczyły dni, w których pracownik pełnił dyżur w oddziale celem wysyłki dokumentacji papierowej. Takie rozwiązania są praktykowane po dziś dzień i funkcjonują dużo sprawniej niż w marcu czy kwietniu 2020 roku. Mimo to sugerujemy, aby Klienci uwzględnili możliwe opóźnienia podczas ustalania terminu dostarczenia dokumentacji Zleceniodawcy, o ile nie wyraził on zgody na dokumentację w formie elektronicznej.
Dla wygody Klientów oraz rozumiejąc ograniczenia rynku ubezpieczeniowego, zalecamy aby każdorazowo wnioskować do beneficjentów o dopuszczenie złożenia gwarancji ubezpieczeniowych w wersji elektronicznej. Beneficjent gwarancji to podmiot, któremu składa się gwarancję, gdy jej wymaga – np. gmina zamawiająca wykonanie drogi. Warto podkreślić, że według prawa, podpis własnoręczny jest równoważny z kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Dokument podpisany elektronicznie znaczy zatem tyle samo co dokument papierowy podpisany ręcznie.
Podwyżki cen
Na rynku widoczne jest ostrożne podejście ubezpieczycieli do zawierania umów generalnych. Niektórzy z nich całkowicie zrezygnowali z rozpatrywania wniosków o nowe limity gwarancyjne. Zaostrzają się również kryteria, jakie musi spełnić firma, aby został jej przyznany limit gwarancyjny. Selekcja klientów, stawianie im rosnących wymagań względem wyników finansowych, odzwierciedlają niepewność nawet bardzo dużych graczy funkcjonujących na rynku ubezpieczeń. Mimo niewielkiego oddziaływania pandemii na sektor budowlany, sytuacja rynkowa oraz przyszłość są niepewne, co może powodować pewne trudności dla Klientów.
Co ciekawe, niektóre TU zrezygnowały z odnawiania kończących się umów limitowych z obecnymi Klientami. Nie ma to jednak wpływu na dotychczas udzielone gwarancje ubezpieczeniowe oraz udzielanie aneksów do obowiązujących gwarancji. W przypadku odnawianych limitów gwarancyjnych, pewne towarzystwa renegocjują warunki podpisanych umów limitowych m.in. w zakresie stawek. Jak nie trudno się domyślić, próbują je podwyższyć, a argumentacja jest prosta: obecna sytuacja związana z pandemią oraz większe ryzyko ponoszone przez ubezpieczających.
Niezależnie od obecnej sytuacji, na prośbę TU Klienci zobowiązani są do dostarczenia aktualnych dokumentów finansowych oraz aktualnych zaświadczeń o niezaleganiu z Urzędu Skarbowego oraz ZUS.

Agata Tomas, broker ubezpieczeniowy, ekspert ds. ubezpieczeń finansowych w Grupie Profika